Niezwykłe świadectwo kobiet poddanych represjom tylko za to, że były Polkami. Wspomnienia i świadectwa kobiet wywodzących się z Kresów II Rzeczpospolitej. Ich ówczesny los był typowy dla dziewcząt polskich z tych terenów. Po zajęciu Kresów przez Sowietów, jedne deportowano do Kazachstanu, inne na Sybir wraz z matkami czy dziadkami. Ich ojcowie, w większości oficerowie Wojska Polskiego, dostojnicy państwowi, urzędnicy bądź policjanci, aresztowani wcześniej, już przebywali w obozach, z których zwykle nie wracali. Unikatowy charakter mają wspomnienia Reginy Szablowskiej-Lutyńskiej. Obejmują one zapiski z zesłania do północnego Kazachstanu - jedyny taki pamiętnik sporządzony przez polskie dziecko. Oto kresowe dziewczyny, którym w trudnych czasach przyszło zdać egzamin z życia. I zdały go celująco.
Ocalone z transportów Dzieci Zamojszczyzny : losy dzieci wysiedlonych z Zamojszczyzny do dystryktu warszawskiego 1942-1945 = Saved from the transports the Children of Zamojszczyzna region : the fate of the children expelled from Zamojszczyzna region to the Warsaw district in 1942-1945 Tyt. równol.: "Saved from the transports the Children of Zamojszczyzna region : the fate of the children expelled from Zamojszczyzna regon to the Warsaw district in 1942-1945 ".
AUTOR:
Kozaczyńska, Beata
POZ/ODP:
Beata Kozaczyńska ; tł. na jęz. ang. John Maksymowicz.
TO W SOBIE MUSIMY ZNALEŹĆ ODPORNOŚĆ NA TO, CZYM PRZEKORNIE OBDARZA NAS LOS.Natalia i Ignacy należą do jednej z wysiedlonych podczas powstawania Jeziora Siemianówka rodzin. O ile Natalia próbuje za wszelką cenę ułożyć życie od nowa, o tyle w Ignacym chęci stopniowo gasną, by wypalić się zupełnie.Ich córki bliźniaczki - Barbara i Marzena - nie utrzymują ze sobą kontaktu, kiedy to poważny konflikt zdawałoby się bezpowrotnie rozdzielił obie siostry.Córka Barbary, Aneta - od dziecka była stawiana jako wzór dla innych. Ma jasno wytyczoną ścieżkę kariery, której konsekwentnie się trzyma. W najmniej oczekiwanym momencie sam środek tej ścieżki barykaduje Piotr, a w ślad za nowo zawartą znajomością idzie zupełnie nie pasująca do Anety planów ciąża."Pomimo wszystko" to opowieść o odnajdywaniu się w trudnych życiowych i rodzinnych sytuacjach i o tym, że czasami zerwanie kontaktu z najbliższymi może byćnajlepszym z rozwiązań dla obu stron.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 615334 od dnia:2024-04-24 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-24
Z opowiadań rodziców, krewnych i ich znajomych, autor odtworzył w literackiej formie dzieje własnej rodziny, poczynając od lat trzydziestych XX wieku, a kończąc na początku XXI wieku. Ich losy wiodły od wołyńskiej wsi Rudnia Łęczyńska poprzez Dolny Śląsk aż po Pomorze Środkowe.Bohaterowie urodzeni w latach 1918 i 1923, dobrze rozumieli rzeczywistość wołyńskiej wsi, otoczonej większością ukraińską i żydowską. Trzy światy - polski, żydowski i ukraiński - żyły obok siebie, ale jakby rozdzielone niewidoczną granicą, przenikały się bardzo słabo. Biedne wiejskie bytowanie zostało przerwane przez sowiecką agresję we wrześniu 1939 roku. Latem 1942 roku doszło do mordu berezyńskich Żydów - tylko nieliczni ukryli się w rozległych lasach. Czy przerwało to "wiejski antysemityzm"?Rok 1943 przyniósł niemiecką zbrodnię spalenia i zniszczenia Rudni Łęczyńskiej. Zginęło dziewięćdziesięciu siedmiu członków rodziny autora. Wokół szalały już bandy UPA i trwały mordy polskiej ludności. Uratowani z Rudni spędzili dwie zimy w lesie. UPA darowuje im życie, za to tak zwani partyzanci zamordowali kilku kolejnych krewnych.Kiedy w 1945 roku zaczęły się wysiedlenia do Polski, dla nich to były wypędzenia w nieznane. Dopiero w latach pięćdziesiątych zrozumieli, że do siebie na Wołyń już nie wrócą - rozpoczęły się kłótnie i sądy o domy, ziemie, sprzęty. Gehenna w stalinowskiej oprawie.Rudni już nie ma, jest tylko las i pomnik upamiętniający pomordowanych pomocników "radzieckich partyzantów" - kolejna historyczna fałszywka. Ten reportaż to opowieść prawdziwa, o prawdziwych nastrojach Wołyniaków.
UWAGI:
Na okładce podtytuł: stworzony z opowieści rodziny portret Polaków, których powojenne losy wiodły od wołyńskiej ziemi poprzez Dolny Śląsk aż po Pomorze Środkowe.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 611941 od dnia:2024-04-11 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-13
Dzienniki Helene Plüschke i Ursuli Pless-Damm oraz opowieść Esther von Schwerin to świadectwa przemilczanej krzywdy kobiet na tzw. Ziemiach Odzyskanych. W ich relacjach splatają się szokujące obrazy, niejednoznaczne postawy i skrajne emocje. Współczucie miesza się z chęcią odwetu, a świadomość utraty wielopokoleniowego dziedzictwa przeradza się w dążenie do zbudowania nowego życia. Jednak pierwszoplanowa jest nieustanna walka o przeżycie, w której wrogami stają się sowieccy wyzwoliciele i polscy sąsiedzi. Z przejmujących historii Niemek wyłania się prawda zapomniana na lata, przed którą jednak nie można uciec.
UWAGI:
Oryg. pierwszej pracy w rpsie. Na okł.: Historie Niemek ze Śląska, z Pomorza i Prus Wschodnich. Trzy szczere śwaiadectwa kobiet bezbronnych wobec zwycięzców.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni